Mamy nadzieję że nie będzie to jedynie „ku chwale JP Wójta”.

Czyli Urząd na plus – pozbywa się kosztów wydruku oraz etatu redaktora?
Biblioteka na minus – w spadku dostaje koszty wydruku i etatu redaktora?
A dochody z tytułu reklam? No cóż, Gmina bogata, któżby się takim drobiazgiem przejmował.

Stary żydowski szmonces: przychodzi Josek do ojca i mówi „tate ja od szabasu zaoszczędziłem już 3 zloty.Tate mu odpowiada: ty Josek nie przychodź do mnie jak zaoszczędzisz,ty do mnie Josek przybiegaj jak ty zarobisz.” Panie skarbniku gminy na razie jesteś strażniczkiem podartej gminnej portmonetki z której co miało to już wyciekło,a nie widać żadnych ruchów żeby cokolwiek do kasy miało wpłynąć .Gorzej; straceńcy podejmują decyzje ,które jeszcze bardziej to zadłużenie powiększają.Pomału, proponowałbym zatrudnić w gminie herolda,który trąbieniem na rozstajach dróg mieszkańców informowałby o wzrastającym zadłużeniu gminy.Zwłaszcza winien on dobitnie informować kto za to odpowiada i co czeka wyborców,którzy już nogami przebierają,aby powtórnie zagłosować na udaną władzę.Oczywiście od gminnych sterników tego pociągnięcia nie można oczekiwać.Raczej należy liczyć na ponowne”iwenty”: rozdawane karmelki,kolorowe papierki ładnie zadrukowane buźkami „jedynie słusznej władzy itp.”.Początek został zrobiony przez stworzenie na bazie biblioteki jednego ośrodka piarowskiego,który w założeniu ma zapewnić powtórne zwycięstwo w wyborach Jaśnie Panującego K F z Ząbkowic za przeproszeniem Śląskich.Kasa została na to już wyasygnowana i informuję PT Publiczność,aby pilnie śledziła postęp” propagandy sukcesu”,która już się rozpoczęła.Podglądające ruchy w pałacu parkowe wiewiórki wiele rzeczy ciekawych donoszą.Radzę się z nimi zaprzyjaźnić.Sa elokwentne i wszystkowiedzące.Do porozmawiania kochane wiewiórki.

Na stronie gminnej ukazał się wytrysk pomysłów bibliotekarskiej baronessy pałacowej która została zaimportowana z za Soły.Nie oczekiwałem wybuchu intelektu ,ale to co zostało zaprezentowane to jest to co się nazywa „ideał sięgnął bruku”.Pierwszym pomysłem jest konkurs plastyczny dla dzieci i młodzieży pt.:”Dobry duch Pałacu Czeczów”.Skąd szanowna baronessa bibliotekarska wie,że właściciele pałacu przez wieki pozostawili jakiekolwiek pozytywne fluidy,które moglyby swiadczyć o „dobrym duchu” ?.Czyżby gloryfikacja szlachectwa które tak kręci prawicową proweniencję.Może na początek należałoby zebrać młodzież i wytłumaczyć im skąd się wzięły te dwory,pałace i inne luksusy.Zacząć od wyjaśnienia pańszczyzny i chłopa pańszczyźnianego i jego niewolniczej pracy dla kolejnych właścicieli.Dlaczego w Polsce była najdłużej w Europie pańszczyzna,co to była rabacja chłopska Jakuba Szeli i dlaczego?Skąd się wzięło pijaństwo chłopa pańszczyźnianego ?Kto miał w Kozach browar,gorzelnie i był właścicielem 6 knajp w XIX w..To przecież zaborca austriacki dopiero ulżył doli chłopa pańszczyźnianego.To trzeba młodzieży pokazać,opowiedzieć ,a nie zaczynać od dobrego ducha.Podrzucam nstp. tematy związane z duchem : -„Uwierz w ducha i nie idź do egzorcysty”,”Czuj duch i jego chuch”,”Biblioteka z kęcką duszą”Te tematy podrzucam w promocji.Konkurs plastyczny jest pomysłem wziętym od tej kompletnie bez polotu i inwencji organizacji społecznej „Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju i Promocji Gminy Kozy”,której wykwitem intelektu są coroczne konkursy plastyczne na szopki Bożonarodzeniowe i pisanki Wielkanocne.Zebrało się towarzystwo wzajemnej adoracji i jest stowarzyszeniem – jak podało; na następną 4 letnią kadencję.Proszę nie brać z nich przykładu. Następny temat : w czerwcu ukaże się folder o pałacu itd.Kilkustronicowy folder będzie tworzony przez 3 miesiące.Proszę wziąć przykład z najpłodniejszego polskiego pisarza,który pisał za swoje i stworzył w ciągu życia ponad 600 dziel literackich,tysiące opracowań redakcyjnych,tysiące listów.Józef Ignacy.Kraszewski był rekordzistą pisarskim odnotowanym w” księdze ginessa” do roku 1996.Pisał stalówką maczaną w kałamarzu.Od roku 1996 rekordzistą jest brazylijski pisarz Inoe.Trzy miesiące na folder,wolne żarty,w dobie komputeryzacji. .No chyba że w tym czasie będzie przygotowywać się kampanię dla namiestnika gminnego.Będziemy się temu uważnie przyglądać.Dla pani z za Soły z imieniem na K i nazwiskiem na K,piękne aforyzmy ukochanego S.J.Leca:”Kto ma plecy,temu i fotel do nich dorobią”,oraz ” Tego co ma plecy, całują i niżej.” Merci beaucoup !!.

I wyjaśnił się motyw sprzedaży budynku po bibliotece, grupie AA. Zgodnie z wypowiedzią wójta na sesji „po raz pierwszy podjęta była uchwała o zakupie gruntu na cele inwestycyjne z myślą o mieszkańcach.” Pytanie, których mieszkańcach i co ma sprzedaż do zakupu???
Następna perełka /jedna z wielu/ z protokołu lutowej sesji, na obawy, co do zmiany lokalizacji grupy AA wójt cyt. „poinformował, że została przedstawiona pewna alternatywa, zaznaczył, że nie została jeszcze podjęta uchwała dotycząca sprzedaży.” No tak, a w następnej chwili uchwała nt. sprzedaży została klepnięta.
Równocześnie cd. cytatu „Dodał, że warto byłoby poświęcić również czas na edukację w szkołach dotyczącą coraz większej ilości spożywanego alkoholu wśród młodzieży.” No i po sprawie, wyedukujemy młodzież. Jakie to odkrywcze, bo do tej pory to nikt na ten genialny pomysł edukacyjny nie wpadł.
Może tak starszych edukować i egzekwować prawo poprzez kontrolowanie sklepów, którym urząd wydaje koncesje na sprzedaż alkoholu?