Drodzy urzędnicy – (podajemy za region.info.pl)
Średnia miesięcznego uposażenia pracownika Urzędu Gminy Kozy wynosi ponad 4,5 tys. zł. To najwyższy współczynnik wśród wszystkich gmin powiatu bielskiego.
– Wyborcy sugerują mi że mamy najdroższe śmieci, wodę, gaz i inne media, a teraz mamy jeszcze najdroższych urzędników – mówił podczas wrześniowej sesji Rady Gminy Kozy Rober Osierda. Radny nawiązał do publikacji jednego z lokalnych tygodników, w którym wyliczono średnią miesięczną płacę pracownika w każdym z urzędów gmin powiatu bielskiego. Okazało się, że najlepszą średnią płac uzyskał koziański Urząd Gminy, gdzie na jednego pracownika przypada miesięczna pensja w wysokości 4549 zł.
Uwagę Osierdy skomentował skarbnik gminy, Dominik Pawiński. Podkreślał, iż urzędnicy podali rzetelną informację, która uwzględniała też dodatki do płacy podstawowej jakie pracownik otrzymuje w ciągu roku, a więc: trzynastki, nagrody jubileuszowe czy odprawy. – W wyliczonej kwocie na jednego pracownika tak wyszło i można z tym polemizować, po prostu podaliśmy prawdziwe dane. Co do najdroższych urzędników, to jeśli ktoś patrzy na to zero-jedynkowo to ma do tego prawo. W kwestii podatków, to nie mamy ich najwyższych. Nie zostały podniesione od 2012 r. To też jest kolejne przekłamanie i uogólnienie. W kwestii wody – tutaj stawkę wylicza spółka AQUA, która uwzględnia koszty dostawy wody względem ilości mieszkańców. Taki jest przelicznik a nie inny i trudno też z tym polemizować, choć to też duże uogólnienie, bo są tacy, którzy mają droższą wodę. To czy mamy najdroższy gaz to nie wiem, bo nie analizowałem tego, ale to tez nie zależy od nas. Co do śmieci to też nie są najdroższe, bo w mieście Bielsko-Biała wszyscy płacą 11 zł od osoby –przekonywał Pawiński.
źródło: region.info.pl