Ruszyła propaganda sukcesu Wójta Fijałkowskiego za gminne pieniądze – forum by C.K.O.
Minęły już dni Kóz, których zakłócać nie chcieliśmy, bo i po co banować co nasze.
Nasze pisanie dotyczy czegoś co w Kozach przekroczyło wszelką granicę przyzwoitości i norm jakiegokolwiek współżycia, komunikacji, wymiany myśli i poglądów, pomiędzy władzą i mieszkańcami naszej społeczności. W Wiadomościach Koziańskich nr 3 z maja wydawanych w naszej miejscowości ukazał się artykuł pod tytułem ”Przedszkole z myślą o dzieciach ”, wywiad z Panem wójtem Krzysztofem Fijałkowskim, przeprowadzony przez Pana Mirosława Łukaszczuka który bardzo mocno zbulwersował środowisko w imieniu którego występujemy. Panie Łukaszczuk wstydzimy się za Pana, Pan przekroczył wszystkie możliwe granice przyzwoitości, obiektywności i mądrego relacjonowania otaczającej nas rzeczywistości w płonnej nadziei że ciemny lud to kupi. Pan jako człowiek pióra chyba nie zrozumiał słów prezydenta Obamy który powiedział w Warszawie że ” Pióro nigdy nie może posłużyć do kradzieży czyjejś ziemi ”. Panie Łukaszczuk zawsze myśleliśmy że ludzie pióra to ludzie którzy opowiadają się za obiektywną prawdą, że bronią społeczności i w jej imieniu występują, Pan okazał się człowiekiem zmanipulowanym przez wójta. Nie chcę Panu napisać że nosi Pan obrożę na szyi a do obroży przypięty jest łańcuch, bo to przykre, osobiście dziwię się Panu jak potrafi Pan znieść w sobie tak wielki rozdzwięk moralny. My jako Pracownia chcemy zapytać Pana redaktora, wywiadowce, dlaczego nie zapytał Pana wójta o to co bardzo interesuje naszą społeczność a mianowicie dlaczego pałac jest przeinwestowany o grube miliony, dlaczego firanki do pałacu zamawiane były aż w Warszawie, jaki dokładnie jest koszt emisji obligacji, dlaczego dług gminy w tym roku może dobić prawie do 20 milionów. Dlaczego w Kozach w niektórych przypadkach roczna opłata za wywóz śmieci dorównuje podatkowi od gruntu i nieruchomości, i o wiele innych spraw o których można usłyszeć spacerując po naszej miejscowości. Dlaczego Panie redaktorze naczelny nie zapytał wójta czy prawdą jest ze przy tym poziomie długu, i kosztów wynikających z jego obsługi możliwość zadłużania się gminy spadnie do 800 tyś. co prawdopodobnie nie wystarczy nawet na łatanie dziur w drogach, które praktycznie już są zdekapitalizowane, a co będzie po następnej zimie strach pomyśleć. W gazecie samorządowej która wydawana jest za pieniądze podatników a jakże, Panie Łukaszczuk ewidetnie manipuluje Pan mieszkańcami, pozwalając aby zatajona prawda nie przechadzała się po Kozach z podniesionym czołem. Kozy to specyficzna miejscowość w której jest blisko 1200 podmiotów gospodarczych, to ludzie obyci ze światem i obici w ekonomi i Pan redaktorze Łukaszczuk razem z redakcją pod wodzą Krystyny Kusak chcecie nam pociskać taki kit, czasem mamy wrażenie że powróciły niechlubne czasy TRYBUNY LUDU i jej jedynie słusznej linii, linii tylko propagandowej. Jako pracownia oczekujemy odpowiedzi na naszą polemikę na Waszych łamach lub na łamach NASZYCH KÓZ które są tak samo otwarte dla nas jak i dla Was.
PRACOWNIA CKO KOZIANSKA.