Wójt ostrzega, Gmina ostrzega a co zrobili od 2010r.?

Może Ci się również spodoba

  • gnida dworska

    Czekam z niecierpliwością,może pokaże się fotka naszego Słonka Beskidu Małego,naszej ozdoby gminy na tle wypompowywanej wody ze sklepu koło ronda w dniu dzisiejszym.Może niestety, fotografa przy tym nie być,jak był na podorędziu i śliczną fotografią uwiecznił naszych włodarzy pod mostem kolejowym na ulicy Nadbrzeżnej podczas rozpoczynania remontu tej ulicy i w try miga zamieścił ją w Koziańskich Wiadomościach /nr.3/2014.Ta fotografia splendoru by namiestnikowi gminnemu nie przyniosła.Bardziej strażakom.W centrum,,pod nosem gminy,zalewa sklep obok dopiero co oddanego ronda z gruntownie zabrukowanym jego otoczeniem.Gdzie byli gminni nadzorcy od sztuki budowlanej wtedy, dziś tak namiętnie kontemplujący plany remontowe ul.Nadbrzeżnej ?.

  • Balbina

    Zakładam się o wszystkie pieniądze że to była cicha woda jak ja.

  • Helena

    A nie było tam czasami szpiega z krainy deszczowców, podobno wizytuje wszystkie wały w kraju.
    Patrzcie państwo dwa dni deszczu i władzę podmywa.

  • Judyta

    E tam kobitki to było tylko wstępne płukanie

  • gnida dworska

    Z taką pewną nieśmiałością poruszam się pośród tego feministycznego grona,ale takie czasy :gender,gender na całego !!.Ja ,co prawda insekt,ale odmiany żeńskiej,to chyba pasuję do tego ekskluzywnego towarzystwa.Niecierpliwie czekam na jesienne wyborcze tsunami.Zwłaszcza po otwarciu naszego CZECZOLANDU za prawie 10 milionów,gdzie pieniądze wyciekały i nadal wyciekają jak podczas każdej ulewy.

  • Justyna

    Byłam dzisiaj w centrum i oglądałam ten cud inżynierii budownictwa drogowego. A swoją drogą jaka ta cicha woda jest bezczelna, zamiast płynąć z góry na duł prosto do potoka, który jest o rzut beretem, ona woli do sklepu, ot konsumentka.

    • gnida dworska

      Niestety,to nie jest cud „inżynierii budownictwa drogowego”.Jak by to był cud „inżynierii budownictwa drogowego”,to by woda płynęła do góry.Z powodu fuszerki cud nas ominął.

  • Justyna

    W moim wpisie opisem tego cudu jest ”duł”